Niemal dziewięć osób na dziesięć (87 procent) jest zdania, że procesy, tarapaty, skandale gwiazd zajmują "za dużo" miejsca w mediach - wynika z ogólnoamerykańskiego sondażu ośrodka The Pew Research Center for the People and the Press. Jedynie dwa procent uważa, że takich tematów jest "za mało", a osiem procent, że jest ich "w sam raz". 54 procent tych, którzy uważają za nadmierne relacjonowanie wiadomości o sławach, wini za to same media. Około jednej trzeciej jest zdania, że winni są ciekawscy odbiorcy, a 12 procent, że wina leży po obu stronach. - To nieco podobne do pytania, co było pierwsze kura czy jajo - powiedział wykładowca dziennikarstwa na Uniwersytecie Nowego Jorku Jeff Jarvis. - Winne są obie strony. Odbiorcy podkręcają popyt przez oglądanie i czytanie o sławnych ludziach, a media rywalizują w dostarczaniu tych wiadomości posuwając się o wiele za daleko - powiedział. Wyniki oparto na badaniach przeprowadzonych w dniach 27-30 lipca na reprezentatywnej próbie 1.027 dorosłych osób.