Ponad dwumetrowe ogrodzenie ma biec wzdłuż 50-kilometrowej granicy między Krymem a obwodem chersońskim na południowym wschodzie Ukrainy. Koszt przedsięwzięcia szacowany jest na 2,8 miliona euro. Według rosyjskich agencji prasowych, celem jest zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom półwyspu oraz odwiedzających go turystów. Obecnie Krym i resztę ukraińskiego terytorium łączą trzy drogi. Jak przypomina agencja dpa, jesienią 2014 r. Ukraina zapowiedziała zabezpieczenie liczącej blisko 2000 km granicy lądowej z Rosją. Władze ukraińskie obawiają się ataku ze strony Rosji i w ten sposób chciały się przed nim uchronić. Do dziś takie zabezpieczenia powstały jednak na łącznie kilkudziesięciu kilometrach granicy. Ponadto ok. 400 km granicy w Donbasie na wschodzie kraju kontrolują prorosyjscy separatyści. Według rządu w Kijowie, właśnie przez te niekontrolowane odcinki granicy rebelianci zaopatrują się w broń i walczących. Rosja zaprzecza podobnym oskarżeniom. Rosja dokonała bezprawnej aneksji Krymu wiosną 2014 r.