Włoski dziennik "La Repubblica" opisał historię Adeli, czyli Marii Adeli Kuhfeldt. To rosyjska agentka Olga Kołobowa. Gazeta pisze: "Uroczysta kolacja w kwaterze głównej NATO w Neapolu zgromadziła przy stołach wszystkich najważniejszych oficerów w towarzystwie małżonek oraz szacownych gości. Na początku dowódca poprosił o ciszę i zawołał: 'Wznieśmy toast za Sojusz Atlantycki'". "Nie mógł sobie wyobrazić, że razem z nim kieliszek wzniosła agentka rosyjskich służb specjalnych, młoda uśmiechnięta kobieta w wieczorowej sukni: protagonistka najbardziej spektakularnej operacji szpiegowskiej, przeprowadzonej przez Moskwę w naszym kraju"- dodaje gazeta. "La Repubblica": Rosyjska agentka we włoskich strukturach NATO Artykuł jest rezultatem trwającego 10 miesięcy śledztwa rzymskiej gazety, a także portalu śledczego Bellingcat, "Der Spiegel" i "Insider". Grupa dziennikarzy zrekonstruowała tajną misję 30-latki, urodzonej w Peru córki Niemca. Kobieta, jak ustalili, zdołała przeniknąć do personelu bazy NATO i VI floty USA. Do Włoch wjechała z rosyjskim paszportem, który "należy do tej samej serii specjalnej wykorzystywanej przez GRU, czyli wywiad wojskowy na rozkazach Kremla" - podkreślono. Dziennikarze nie zdołali ustalić, jakie informacje zebrała agentka i czy udało jej się zainfekować wirusem informatycznym telefony i komputery swoich przyjaciół. Według reporterów śledczych pewne jest natomiast to, że kobieta nawiązała kontakt z ważnymi osobistościami z NATO i amerykańskiej Marynarki Wojennej. "Żaden rosyjski agent nie zdołał do tej pory spenetrować tak głęboko kierownictwo Sojuszu Północnoatlantyckiego" - twierdzi włoska gazeta. Media: Tajne dokumenty NATO w rękach hakerów To kolejne niepokojące doniesienia mediów z kręgów Paktu Północnoatlantyckiego. Jak podaje BBC, NATO ocenia szkodliwość wycieku tajnych dokumentów wojskowych, sprzedawanych online przez grupę hakerów. Zawarte w nich dane obejmują plany dotyczące broni używanej przez sojuszników NATO w wojnie Rosji z Ukrainą. Jak pisze serwis, hakerzy ukradli dane związane z dużym europejskim koncernem zbrojeniowym MBDA Missile Systems. Producent broni przekazał że informacje zostały nielegalnie pobrane z zewnętrznego dysku twardego, i że współpracuje z władzami Włoch, gdzie doszło do naruszenia ich bezpieczeństwa, aby wyjaśnić sprawę. Próbka skradzionych danych o wielkości 50 MB, widziana przez BBC, zawiera dokumenty oznaczone m.in. jako "NATO SECRET". Zgodnie z tą kategorią, nieuprawnione ujawnienie takich dokumentów "wyrządziłoby poważne szkody NATO". Przechwycone pliki zawierają także m.in. prezentację, która wydaje się szczegółowo przedstawiać działanie Land Ceptor CAMM - pocisków rakietowych ziemia-powietrze produkcji MBDA Missile Systems. Jeden z takich pocisków został niedawno wysłany do Polski i ma być użyty w wojnie w Ukrainie w ramach systemu Sky Sabre - przekazuje brytyjski serwis.