"Rosja nie zostawi tego oświadczenia bez uwagi" - cytuje gazeta anonimowe źródło w administracji Kremla.Tymczasem, "Moskiewski Komsomolec" twierdzi, że na Ukrainie wybuchła panika. Dziennik zauważa, że ukraińscy politycy obarczają winą za eskalację napięcia na Krymie rosyjskie wojsko. Przypomina też, że konsulat w Symferopolu zamierza wydawać rosyjskie paszporty nie tylko żołnierzom Berkutu, ale również innym mieszkańcom Krymu.Rządowa "Rossijskaja Gazieta" uspokaja przekonując, że Rosja podejmuje na Krymie tylko działania mieszczące się w granicach porozumień podpisanych z Ukrainą. Natomiast, rozgłośnia "Echo Moskwy" informuje o kolejnym apelu patriarchy Moskiewskiego i Wszechrusi Cyryla, który wezwał Ukraińców do zaprzestania rozlewu krwi.