"W Budapeszcie nic się nie zmieniło, dlatego zawieszenie na czas nieokreślony zostało utrzymane" - miał powiedzieć europosłom Tusk, cytowany przez agencję AFP. EPL miała początkowo podjąć decyzję, czy wykluczyć Fidesz ze swoich szeregów, 3 lutego. Partia Orbana od blisko roku jest zawieszona w tej europejskiej międzynarodówce politycznej. Media wskazują, że część europosłów EPL obawia się straty 14 mandatów, które ma Fidesz w PE. Członkostwo Fideszu w EPL zostało zawieszone w marcu 2019 r. w związku m.in. z kampanią plakatową rządu węgierskiego, w której były szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker został przedstawiony wraz z amerykańskim finansistą George'em Sorosem jako czarny charakter, chcący sprowadzić do Europy miliony imigrantów. EPL chciała także wyjaśnienia sytuacji Uniwersytetu Środkowoeuropejskiego (CEU). Ta założona przez Sorosa uczelnia przeniosła znaczną część zajęć z Budapesztu do Wiednia z powodu braku umowy z węgierskimi władzami. Z Brukseli Łukasz Osiński