Media o nowym projekcie Trumpa. Makieta stoi na jego biurku
Na spotkaniu Donalda Trumpa z prezydentem Finlandii zauważono projekt monumentalnego łuku, który - jak zauważa portal Axios - ma stanąć przed Białym Domem z okazji nadchodzącej rocznicy niepodległości USA. Przywódca miał przekazać architektom, aby wzorowali się na stylu używanym w starożytnej Grecji oraz Rzymie. Są oni jednak zdania, że "budynki publiczne powinny odzwierciedlać różnorodność kulturową i geograficzną kraju".

W skrócie
- W Gabinecie Owalnym zauważone zostały modele łuku triumfalnego, który przypomina ten ulokowany w Paryżu, co wywołało zainteresowanie mediów.
- Budowla miałaby upamiętnić 250. rocznicę niepodległości USA, która przypadnie w 2026 roku.
- Projekt oraz zmiany w Białym Domu budzą zaniepokojenie architektów, którzy obawiają się ograniczenia różnorodności architektonicznej.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Modele łuku dostrzeżono podczas czwartkowego spotkania Trumpa z prezydentem Finlandii Alexem Stubbem. Większy z nich jest na tyle szczegółowy, że widać na nim złotego orła trzymającego pochodnię, a po jego bokach dwa białe orły - podała jako pierwsza agencja AFP.
Monument wydaje się być wzorowany na Łuku Triumfalnym w Paryżu, którego budowę zlecił Napoleon, by uczcić żołnierzy walczących podczas rewolucji francuskiej i wojen napoleońskich.
Biały Dom nie odpowiedział na pytania o te plany, ale Axios zwraca uwagę, że na facebookowym profilu "Trump na prezydenta" zamieszczono rysunek takiego samego łuku, łącząc tę inicjatywę z obchodami 250. rocznicy niepodległości Stanów Zjednoczonych, która będzie obchodzona w przyszłym roku.
Donald Trump zmienia Biały Dom. Architekci zaniepokojeni
Portal przypomina, że Trump zdążył już ozdobić "niegdyś spartański" Gabinet Owalny licznymi złoceniami, ornamentami i obrazami, a Ogród Różany przed Białym Domem został pokryty płytami, na których ustawiono stoły i żółte oraz białe parasole.
Ponadto prezydent nakazał budowę sali balowej w Białym Domu. Ma ona kosztować 200 milionów dolarów i zostanie sfinansowana z datków od Trumpa i "innych darczyńców-patriotów".
Pod koniec sierpnia Trump podpisał rozporządzenie instruujące architektów budynków administracji federalnej, by budowali je w stylu klasycystycznym, inspirowanym starożytną Grecją i Rzymem.
Biały Dom wyjaśnił, że w wyjątkowych przypadkach dopuszczalne są inne style, ale muszą one "wyrażać godność, energię i stabilność amerykańskiego rządu" i zdobyć uznanie opinii publicznej. Administracja ma być informowana o projektach odbiegających od klasycyzmu.
Amerykański Instytut Architektów wyraził "poważne zaniepokojenie", podkreślając, że budynki publiczne powinny odzwierciedlać różnorodność kulturową i geograficzną kraju.











