"Niemcy się martwią. Z ujawnionego tajnego raportu wojskowego wynika, że Berlin rozważa możliwość, iż Rosja - ośmielona porzuceniem Ukrainy przez Stany Zjednoczone - dokona inwazji na Polskę" - donosi australijski portal informacyjny news.com.au. Gazeta "Bild" miała otrzymać egzemplarz Alliance Defense 2025 - "scenariusz ćwiczeń", opracowany przez niemieckie Ministerstwo Obrony - wskazuje news.com.au. Australijski portal: Niemcy boją się wybuchy wojny "Jeśli wsparcie Zachodu dla Ukrainy osłabnie, istnieje realne ryzyko strat terytorialnych" - pisze portal. Jak podaje, ujawniony przez niemiecki "Bild" raport szczegółowo opisuje potencjalny masowy rosyjski atak na Europę i omawia przygotowania Niemiec do "przerażającej wojny". Berlin obawia się rozprzestrzenienia walk na kolejne kraje i już planuje wysłać swoje wojska do Polski - czytamy. Portal dodaje, że niemiecki resort obrony podkreślał, że taka sytuacja jest "wysoce mało prawdopodobna". "Jednak agencje wywiadu wojskowego na całym świecie są stale zobowiązane do analizowania możliwych zagrożeń" - zauważa news.com.au. Według portalu scenariusz opiera się na założeniu szybkiego upadku Ukrainy w obliczu słabnącego wsparcia Zachodu. "Prezydent Władimir Putin robi dokładnie to, co mówi, że chce - dokonuje inwazji na byłe wschodnioeuropejskie państwa radzieckie - Łotwę, Litwę, Estonię i Polskę" - ocenia australijski portal. Zdaniem news.com.au Niemcy nie są jedynym krajem zaniepokojonym tą perspektywą. Podobne ostrzeżenia padały także ze strony szwedzkiego ministra obrony Carla-Oskara Bohlina. Polska także traktuje to zagrożenie na tyle poważnie, że zaczyna przezwyciężać dawne animozje wobec Niemiec - pisze news.om.au. Niemieckie ministerstwo obrony: Rozważamy różne scenariusze Po ujawnieniu dokumentu, niemieckie Ministerstwo Obrony stwierdziło, że nie wierzy, iż zawarty w nim scenariusz "jest bardziej prawdopodobny niż którykolwiek inny, także badany". - W zasadzie mogę powiedzieć, że rozważanie różnych scenariuszy, nawet jeśli są wyjątkowo mało prawdopodobne, jest częścią codziennej pracy wojskowej, zwłaszcza podczas szkolenia - mówił niemieckim mediom rzecznik resortu. Według "Bilda" rosyjska kampania przeciwko Zachodowi może rozpocząć się w lipcu tego roku od serii cyberataków i kampanii dezinformacyjnej, mającej na celu podżeganie grup mniejszościowych w Europie Wschodniej. Oferta Niemiec, dotycząca wysłania jednostki wojskowej w celu wzmocnienia obronności Polski wkrótce po inwazji Putina na Ukrainę w 2022 roku, została odrzucona. Obecność wojsk niemieckich na ziemiach polskich była przedmiotem ostrej debaty podczas ubiegłorocznych wyborów krajowych - pisze news.om.au. Portal zauważa, że w tym tygodniu nowy rząd - koalicja na czele z premierem Donaldem Tuskiem - oświadczył, że jest skłonny rozważyć propozycję. - Kiedy za naszą wschodnią granicą toczy się wojna, wszelka pomoc i współpraca ze strony naszych sojuszników jest jak najbardziej mile widziana - powiedział wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna. - Jeśli więc Niemcy chcą wzmocnić wschodnią flankę NATO w Polsce, tak jak to zrobili na Litwie, Herzlich willkommen (niem. serdecznie witamy) - cytuje Szejnę news.om.au. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!