35-letni Suedi Murekezi, który jest pochodzenia rwandyjskiego, został zatrzymany w okupowanym przez siły rosyjskie portowym mieście Chersoń w zeszłym miesiącu i - według jego przyjaciół oraz rodziny - niesłusznie oskarżony o udział w proukraińskich protestach. Departament Stanu USA przyznał, że "wiadomo mu o tych niepotwierdzonych doniesieniach", ale odmówił dalszych komentarzy. Murekezi jest inwestorem zajmującym się kryptowalutami i weteranem sił powietrznych USA, gdzie służył siedem lat. Dwa lata temu osiedlił się w Chersoniu ze względu na liberalne ustawodawstwo dotyczące bitcoina. Murekezi ma przebywać w niewoli z dwoma amerykańskimi żołnierzami Według jego brata Murekezi zadzwonił do niego 7 lipca i powiedział, że jest przetrzymywany w separatystycznej "Donieckiej Republice Ludowej" wraz z dwoma amerykańskimi bojownikami, schwytanymi w zeszłym miesiącu. "The Telegraph" informował, że 39-letni Alexander John-Robert Drueke i 27-letni Andy Tai Ngoc Huynh to pierwsi amerykańscy żołnierze, których uznaje się za schwytanych przez Rosjan. Nie jest to jednak oficjalnie potwierdzona informacja. Losy żołnierzy nie są dokładnie znane. Mężczyźni zaginęli podczas walk w Ukrainie. Podejrzewa się, że trafili do rosyjskiej niewoli.