Brytyjska premier Theresa May powiedziała w środę rezygnując ze stanowiska, że pełnienie tej funkcji było "największym zaszczytem". Zapewniła, że kontynuując pracę posłanki w Izbie Gmin "będzie nadal robiła wszystko, co może, aby służyć interesowi narodowemu i przyczyniać się do tego, aby Wielka Brytania była wspaniałym krajem; krajem, który realizuje oczekiwania wszystkich".Występując przed słynnymi drzwiami na Downing Street, May podziękowała także posłom, współpracownikom, urzędnikom służby cywilnej, pracownikom szkół, policji i służb ratunkowych, a także Brytyjczykom, którzy obdarzyli ją zaufaniem w wyborach parlamentarnych z 2017 roku.Po przemówieniu Theresa May udała się do Pałacu Buckingham, by złożyć rezygnację na ręce królowej Elżbiety II. Nowym premierem Wielkiej Brytanii zostanie Boris Johnson - były burmistrz Londynu i były szef brytyjskiej dyplomacji, a także wielki orędownik brexitu.