Rzecznik powiedział, że konwój, w którym prezydent wracał z wyprawy na pustynię, został omyłkowo ostrzelany na przedmieściach stolicy kraju, Nawakszut, przez wojskowy patrol. Ranny Mohammed uld Abd el-Aziz trafił do szpitala wojskowego w Nawakszut. "Prezydent jest lekko ranny w ramię. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo" - zapewnił rzecznik w mauretańskiej telewizji państwowej. Nie wiadomo, dlaczego doszło do tej pomyłki. Według mauretańskich mediów, wojskowi nic nie wiedzieli o przejeździe prezydenckiego konwoju. W ostatnich miesiącach sytuację w Mauretanii próbują destabilizować terroryści powiązani z Al-Kaidą, atakując ten kraj z terytorium sąsiedniego Mali.