W wywiadzie dla rosyjskiej telewizji państwowej Matwijenko podkreśliła, że militarne rozwiązanie konfliktu na wschodzie i południu Ukrainy nie jest i nie będzie możliwe. Zapewniła, że Rosja gotowa jest uczynić wszystko, by skłonić separatystów do złożenia broni i rozpoczęcia negocjacji, ale pod warunkiem, że władze w Kijowie polecą przerwać ogień i wstrzymają "operację karną przeciwko pokojowo nastawionym obywatelom na wschodzie i południu kraju". Przewodnicząca Rady Federacji skomentowała także inauguracyjne przemówienie nowego prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki, który zapowiedział zacieśnienie współpracy z UE i USA. - To nic więcej jak tylko iluzje pana Poroszenki. Nowe władze w Kijowie powinny wreszcie zrozumieć, że bez Rosji Ukraina nie wyjdzie z kryzysu, zarówno politycznego, jak i gospodarczego - powiedziała Matwijenko.