Veronica Merritt pierwszy raz zaszła w ciążę w wieku 14 lat. Dzisiaj ma 36 i dwanaścioro potomstwa i - jak zapowiada - to nie koniec, bo jej marzeniem jest posiadanie 17 dzieci. Kobieta nie ukrywa, że nie pracuje, a jej rodzina utrzymuje się ze świadczeń socjalnych i rodzinnych. Podkreśla też, że żaden z ojców dzieci nie płaci jej alimentów, jedynie jeden z nich opłaca rachunki za media. Dodaje, że wszystkie z jej dzieci uczą się jedynie w domu. USA. 36-latka ma 12 dzieci. Utrzymuje się ze świadczeń - Ludzie często mówią mi, że nie powinnam tak żyć, że moje dzieci powinny się uczyć normalnie, a przecież więcej pieniędzy z ich podatków byłoby wykorzystane, gdybym posłała dzieci do publicznej szkoły - mówi w rozmowie z "New York Post". Veronica opowiada też o kosztach wychowania tak licznego potomstwa, które są naprawdę duże. Wyjaśnia, że tylko na jedzenie wydaje każdego miesiąca około 2,5 tys. dolarów, czyli ponad 10 tys. złotych. - Ubrania najczęściej dostajemy z datków, czasami zdarza mi się kupować je w promocyjnych cenach - tłumaczy. - Ostatnio musieliśmy poczynić dużą inwestycję. Kupiliśmy autobus, ponieważ nie mieliśmy się jak przemieszczać. To był konieczny zakup - zaznacza 36-latka. Ma 36 lat, 12 dzieci i... wkrótce zostanie babcią Kobieta jest też aktywna w mediach społecznościowych. Głównie na platformie TikTok, gdzie pokazuje fanom swoje życie w kilkunastoosobowej rodzinie. Veronica ma swoich licznych fanów. Oczywiście w sieci nie brakuje też osób, które otwarcie krytykują jej zachowanie, i wytykają kobiecie, że "żyje z pracy innych". "Ta rodzina to dystopijny koszmar" - to tylko jednem z komentarzy, cytowanych przez "New York Post". Veronica twierdzi jednak, że nie przejmuje się takimi opiniami. - Ich słowa nie mogą mnie zranić - tłumaczy. Kobieta wkrótce zostanie też babcią. Kilka miesięcy temu ogłosiła, że jej najstarsza, 21-letnia córka jest w ciąży. Czytaj też: Dziś ostatni dzień na złożenie wniosku. Możesz dostać nawet 70 tys. zł