Szef rządu rozmawiał telefonicznie z kanclerz Niemiec w sprawie m.in. negocjacji dotyczących wieloletniego budżetu UE na lata 2021-2027, w tym o rozporządzeniu dotyczącym mechanizmu powiązania budżetu z praworządnością, któremu sprzeciwiają się Polska i Węgry. Premier podkreślił, że kwestia kolejnego wieloletniego budżetu UE to aktualnie najważniejsze zadanie, jakie stoi przed prezydencją niemiecką w Radzie UE. Dodał, że rozmowa odbyła się w dobrej atmosferze poszanowania "odmienności stanowisk". "Nasz wspólny sukces, jakim zakończyły się lipcowe negocjacje budżetowe, musi zostać teraz przełożony na odpowiednie zapisy prawne, które następnie zostaną zatwierdzone przez wszystkie państwa UE" - napisał szef rządu. "Będziemy bronić suwerennego prawa" "Na wstępie rozmowy podkreśliłem raz jeszcze, że będziemy bronić suwerennego prawa państw europejskich do realizowania zmian i reform oraz litery i ducha traktatów, które stanowią prawo pierwotne i nadrzędne wobec jakichkolwiek innych aktów prawnych i wtórnych mechanizmów, jakie zawierają aktualne propozycje instytucji europejskich. To stwierdzenie stanowi fundament naszego stanowiska i punkt wyjścia do dalszych rozmów" - zaznaczył Morawiecki. Szef polskiego rządu podkreślił również, że dotychczasowy projekt rozporządzenia nie został jeszcze ostatecznie zatwierdzony przez unijnych liderów. "Dotychczasowy projekt rozporządzenia w sprawie ochrony budżetu UE w przypadku uogólnionych braków w zakresie praworządności w państwach wspólnoty nie został zatwierdzony i nie może zostać przyjęty. Sprzeciw zgłosiliśmy my oraz Węgrzy. Zaznaczyłem wyraźnie, że wentyl bezpieczeństwa w postaci weta musi istnieć, jako gwarancja uwzględniania racji i obaw wszystkich państw członkowskich" - czytamy we wpisie Morawieckiego na Facebooku. "Potwierdziłem gotowość do zawetowania budżetu" Szef rządu zaznaczył, że Polska konsekwentnie stoi na stanowisku, że regulacje unijne muszą być zgodne z traktatami, decyzjami Rady Europejskiej i gwarantować pewność prawną. "Aktualny projekt rozporządzenia nie gwarantuje tej pewności. Zawarte w nim kryteria są ogólne i podatne na bardzo szeroką interpretację" - ocenił Morawiecki. "Oświadczyłem dziś Pani Kanclerz, że Polska oczekuje dalszych prac pozwalających na możliwie szybkie znalezienie rozwiązania, które zagwarantuje prawa wszystkich państw członkowskich oraz poszanowanie procedur traktatowych" - poinformował premier. Morawiecki dodał, że poprosił "również o głębokie przeanalizowanie naszych racji nie tylko z punktu widzenia sporu, który obecnie się toczy, ale także spójności i przyszłej wizji Europy". "Potwierdziłem również naszą gotowość do zawetowania nowego budżetu, jeżeli nie znajdziemy rozwiązania, które jest dobre dla całej UE, a nie tylko dla niektórych jej członków" - poinformował szef polskiego rządu. Wcześniej premier Morawiecki wysłał też w tej sprawie drugi list do szefowej KE Ursuli von der Leyen (więcej tutaj). Brak jednomyślności Państwa członkowskie UE nie osiągnęły 16 listopada jednomyślności w sprawie wieloletniego budżetu UE i decyzji w sprawie funduszu odbudowy. Polska i Węgry zgłosiły zastrzeżenia w związku z rozporządzeniem dotyczącym powiązania środków unijnych z tzw. praworządnością. Rozporządzenie przyjęto większością kwalifikowaną państw członkowskich. Obecne negocjacje prowadzi prezydencja niemiecka. Kanclerz Angela Merkel po wideoszczycie 19 listopada UE powiedziała, że trzeba kontynuować rozmowy z Węgrami i Polską. "Istnieje konsensus w sprawie budżetu UE, ale nie w sprawie mechanizmu praworządności" - podkreśliła. Obiecała, że Niemcy, które obecnie sprawują prezydencję w UE, zbadają wszystkie możliwe opcje. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział wcześniej, że Polska na pewno skorzysta z prawa do sprzeciwu, jeśli nie będzie satysfakcjonującego Warszawę porozumienia w sprawie powiązania kwestii praworządności z budżetem UE. Premier Węgier Viktor Orban skierował list do niemieckiej prezydencji i szefów unijnych instytucji, w którym zagroził zawetowaniem budżetu UE i funduszu odbudowy, jeśli wypłata środków będzie powiązana z kwestią praworządności. Wspólna deklaracja Polski i Węgier W czwartek w Budapeszcie premierzy Polski i Węgier podpisali deklarację, dotyczącą uzgodnienia stanowiska krytycznego wobec powiązania wypłat z budżetu z "arbitralnymi i nieobiektywnymi kryteriami naruszeń praworządności".