Odpowiedzialność za skoordynowane akcje, w których w czwartek zginęło w sumie 28 ludzi, w tym dziewięciu zamachowców, władze przypisują talibom sprzymierzonym z Al-Kaidą. "Uczyniliśmy znaczny postęp w śledztwie, w czasie nocnych obław w Lahaur aresztowaliśmy dziesiątki podejrzanych" - powiedział Haider Ashraf z policji siedmiomilionowego Lahaur. "Przesłuchujemy tych ludzi i próbujemy również zidentyfikować terrorystów, którzy zostali wczoraj zabici" - dodał. Napastnicy wyposażeni w broń maszynową, granaty i materiały wybuchowe niemal jednocześnie zaatakowali w czwartek siedzibę policji kryminalnej, ośrodek szkoleniowy policyjnych komandosów i szkołę policyjną. Do przeprowadzenia ataków jak dotąd nikt się nie przyznał. W ciągu ponad dwóch lat w zamachach zginęło w całym Pakistanie ponad 2250 ludzi.