Masakra w szkole na Florydzie. Córka żegnała się z mamą w SMS-ach
Jeden z uczniów szkoły średniej w Parkland na Florydzie włączył na Snapchacie transmisję na żywo w trakcie strzelaniny, w której zginęło 17 osób. Inni wymieniali SMS-y z przerażonymi rodzicami. Jedna z wiadomości była wyjątkowo poruszająca. "Jeśli z tego nie wyjdę cało – kocham cię i jestem wdzięczna za wszystko, co dla mnie zrobiłaś" – napisała Sarah Cresticelli do swojej mamy. Sprawca strzelaniny 19-letni Nikolas Cruz oddał się w ręce policji.
Uczniowie liceum im. Marjory Stoneman Douglas w Parkland sami udokumentowali chwile grozy, jakie przeżyli w trakcie tragicznej strzelaniny, w której 19-letni sprawca zabił 17 osób i ranił kilkadziesiąt innych.
Po ataku jeden z uczniów sfilmował pełen napięcia moment, w którym do sali lekcyjnej wchodzi brygada antyterrorystyczna przeszukująca kolejne pomieszczenia. "Ręce do góry! Odłóżcie telefony!" - słychać w tle polecenia antyterrorystów.
Inny z uczniów nagrał moment wyczekiwania na ewakuację z sali lekcyjnej. Na nagraniu słychać nauczycielkę, która uspokaja uczniów.
W tym samym czasie inni uczniowie wysyłali wiadomości rodzicom.
Sarah Crescitelli w trakcie strzelaniny schroniła się w łazience. Przez dwie godziny przerażona nastolatka wymieniała SMS-y z mamą.
"Jeśli z tego nie wyjdę cało - kocham cię i jestem wdzięczna za wszystko, co dla mnie zrobiłaś" - napisała Sarah. "Nie myśl w ten sposób. Wszędzie jest policja" - uspokajała ją mama.