Zastępca sekretarza generalnego ONZ ds. pomocy humanitarnej John Holmes podał nowe dane na spotkaniu Rady Bezpieczeństwa ONZ, poświęconym konfliktowi w tej zachodniosudańskiej prowincji. Ambasador Sudanu przy ONZ Abdalmahmud Abdalhalim uznał te liczby za bardzo zawyżone. - Badania z 2006 roku sugerowały, że 200 tys. ludzi straciło życie na skutek różnych efektów konfliktu. Ta liczba musi być o wiele wyższa, być może nawet o połowę - oświadczył Holmes. Agencja Reutera cytuje jego wypowiedź, powołując się na przekazany mediom tekst. Tymczasem - według Abdalhalima - władze w Chartumie ustaliły liczbę ofiar na 10 tys., nieco powyżej wcześniejszych danych, które mówiły o 9 tys. - Uwagi Holmesa nie są pomocne, poprawne ani wiarygodne - powiedział sudański ambasador Reuterowi. Konflikt w Darfurze rozpoczął się buntem czarnoskórych rebeliantów przeciwko zdominowanemu przez Arabów rządowi centralnemu. Rebelianci zarzucają władzom w Chartumie dyskryminację, w tym ekonomiczną. W efekcie konfliktu od lutego 2003 roku zginęły tysiące ludzi, a 2,5 miliona opuściło domy z obawy przed przemocą.