Marszałek Senatu spotkał się w środę z wiceprzewodniczącą KE Vierą Jourovą oraz z komisarzem UE do spraw sprawiedliwości Didierem Reydersem. Grodzkiemu towarzyszy w Brukseli m.in. wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka z Lewicy. Grodzki nazwał środowe spotkanie "roboczą naradą". "To był dialog polegający na wymianie poglądów. Wszyscy zgodzili się na samym początku, że podstawowe wartości, które przyświecają Unii Europejskiej, w tym między innymi przestrzeganie praworządności, są nienaruszalne, natomiast jeśli chodzi o szczegóły tak zwanych ustaw sędziowskich, z ekspertami z jednej i z drugiej strony wymieniliśmy poglądy na ten temat, czy ta ustawa nadaje się do poprawiania, czy być może będzie do odrzucenia i do odesłania do Sejmu" - relacjonował Grodzki po spotkaniu z członkami KE. Jak dodał, Viera Jourowa z zadowoleniem przyjęła fakt, że opinię w sprawie nowelizacji ustaw sądowych wyda Komisja Wenecka. Nowelizacja m.in. Prawa o ustroju sądów powszechnych i ustawy o Sądzie Najwyższym m.in. wprowadza odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, za działania kwestionujące skuteczność powołania sędziego oraz za "działalność publiczną niedającą się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów". Nowela wprowadza też zmiany w procedurze wyboru I prezesa SN. Kandydata na to stanowisko będzie mógł zgłosić każdy sędzia SN. W przypadku problemów z wyborem kandydatów ze względu na brak kworum w ostatecznym stopniu planowanej procedury do ważności wyboru wymagana będzie obecność 32 sędziów SN. Po tym, gdy nowelizacja trafiła do Senatu marszałek Grodzki zwrócił się do Komisji Weneckiej o wydanie opinii o tych zmianach.