Marsz Nowej Białorusi w Mińsku. Wielotysięczny tłum
Wielotysięczny miting i marsz protestu, który trwa w niedzielę 23 sierpnia już ponad cztery godziny, na razie odbywa się bez interwencji milicji - nie ma informacji o zatrzymaniach. Protestujący próbowali dojść do samego pałacu prezydenckiego, lecz drogę odcięły im milicja i wojsko. Milicja pod pałacem nie interweniowała.
W pobliżu Pałacu Niepodległości uczestnicy protestu przez pewien czas stali naprzeciwko sił milicji i wojska, które stopniowo były wzmacniane. Według nadającego z miejsca reportera portalu TUT.by byli tam funkcjonariusze OMON-u z tarczami, żołnierze z jednostki 3214, pojazdy Rubież z podniesionymi siatkami, polewaczki, ciężarówki milicyjne. Funkcjonariusze byli uzbrojeni w wyrzutnie granatów hukowych.
W końcu - m.in. po odśpiewaniu kilku piosenek - ludzie zaczęli się rozchodzić.
Wcześniej ludzie przemaszerowali od Placu Niepodległości do pomnika Mińska Miasta-Bohatera i Muzeum Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, wokół których rozmieszczono kilka szeregów żołnierzy i ogrodzenie z drutu kolczastego.
Według szacunków mediów niezależnych liczba uczestników protestu mogła przekroczyć 100 tys. Najbardziej śmiałe szacunki mówią nawet o 200 tys. ludzi.
Niedzielna demonstracja pod hasłem "Marsz Nowej Białorusi" miała te same postulaty, co rekordowy, kilkusettysięczny protest w Mińsku w ubiegłą niedzielę - uwolnienie więźniów politycznych i wszystkich zatrzymanych w czasie protestów, dymisja prezydenta Alaksandra Łukaszenki, przeprowadzenie nowych wyborów.
Milicja wielokrotnie wzywała uczestników do rozejścia się, tłumacząc, że akcja jest nielegalna, jednak tłum reagował na te apele gwizdami.
Do Pałacu Niepodległości w niedzielę wieczorem helikopterem przyleciał Łukaszenka. Na nagraniu udostępnionym w serwisie Telegram służbę prasową prezydenta - Puł Pierwogo - widać szefa państwa ubranego w kamizelkę kuloodporną i niosącego broń.
"Łukaszenka godzinę temu przyleciał na miejsce wydarzeń. Do Pałacu Niepodległości! Prezydent ma na sobie kamizelkę kuloodporną. W rękach - automat" - napisano. O nagraniu informuje też m.in. Radio Swaboda.