Rodzina zmarłego pisarza nie zdecydowała jeszcze, czy przekaże do druku odnaleziony utwór ani któremu wydawnictwu byłaby gotowa powierzyć to zadanie - powiedział Cristobal Pera, dyrektor wydawniczy Penguin Random House Mexico, w rozmowie z agencją AP. Rękopis nosi roboczy tytuł "Zobaczymy się w sierpniu" ("En Agosto Nos Vemos"). Fragment utworu, opublikowany niedawno w hiszpańskim dzienniku "La Vanguardia", opisuje podróż około 50-letniej zamężnej kobiety, która co roku przyjeżdża na tropikalną wyspę na grób matki. W swoim hotelu bohaterka wdaje się w romans. Rękopis prawdopodobnie pochodzi z czasów, gdy Marquez pracował nad swą ostatnią powieścią, "Rzecz o mych smutnych dziwkach". Według biografa Marqueza, Geralda Martina, pisarz pierwotnie chciał włączyć "Zobaczymy się..." jako opowiadanie do zbioru kilku podobnych, niepowiązanych ze sobą krótszych tekstów literackich. - Teraz słyszę, że chodzi o serię opowiadań, w których kobieta zjawia się i co roku przeżywa inną przygodę. Ma to sens. (Marquez) prawdopodobnie bawił się tym tekstem, pewnie już lata temu - powiedział. Gabriel Garcia Marquez - jeden z najwybitniejszych przedstawicieli realizmu magicznego, laureat literackiej Nagrody Nobla w 1982 r. - zmarł w ubiegły czwartek w Meksyku; miał 87 lat. Od dłuższego czasu miał problemy ze zdrowiem. We wtorek kolumbijskie ministerstwo kultury ogłosiło, że funduje nagrodę imienia Marqueza za najlepsze opowiadanie w języku hiszpańskim. Nagroda wynosząca 100 tys. dolarów ma być przyznawana co roku.