Jak poinformowała Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO), corocznie marnujemy ilość żywności wystarczającej do zaspokojenia potrzeb blisko dwóch miliardów ludzi. Wspomniana wyżej liczba 1,3 miliarda ton zmarnowanej żywności to około 30 procent globalnej produkcji. FAO postanowiło podjąć środki mające na celu zredukowanie tej szokującej liczby i skuteczne rozprowadzanie żywności na całym świecie. W tym celu na stronie internetowej Global Community of Practice of Food Loss Reduction pojawiły się wskazówki, co należy robić z niewykorzystanymi produktami spożywczymi. "Musimy zmienić nastawienie ludzi mających świadomość marnowania jedzenia. Musimy dotrzeć do nich, gdy robią zakupy albo gotują w kuchni" - komentuje na łamach serwisu Thomson Reuters Foundation Dana Gunders, naukowiec z amerykańskiej organizacji Natural Resources Defense Council. "Na początku musimy zaakcentować problem. Drugim krokiem jest możliwość dostępu do informacji, która znajduje się na stronie internetowej" - dodała. Dane opublikowane przez FAO robią wrażenie. Aż 40 procent warzyw i owoców, 20 procent zbóż i 35 procent ryb zamiast do głodujących, trafia do koszów na śmieci. W krajach rozwiniętych najwięcej żywności marnuje się w domach, w restauracjach oraz w sklepach. W tym ostatnim przypadku wyrzucane są produkty nadające się do spożycia, ale zdyskwalifikowane ze względu na nieatrakcyjny dla klienta wygląd. Sporo jedzenia marnuje się również w transporcie. Wszystko to ze względu na nieodpowiednie warunki składowania i przewożenia żywności. FAO podaje, że wymiana doświadczeń na temat sposobu przechowywania żywności przyniosła efekt w Burkina Faso i w Ugandzie, gdzie 400 rolników otrzymało specjalne silosy i pojemniki. "Na początku niechętnie patrzyli na nowe sposoby składowania plonów, ale efekty ich przekonały kiedy zobaczyli, że ich zbiory są w znakomitym stanie nawet po długim czasie przechowywania" - mówi Simon Costa, który nadzorował przedsięwzięcie. Programem ma zostać objętych dalsze 41 tysięcy farmerów.