Jak się okazuje, ostatnie starcie Janusz Kowalskiego z przedstawicielami AgroUnii stało się głośne nie tylko w Polsce. Fragment kłótni w Ministerstwie Rolnictwa pojawił się w propagandowym programie Władimira Sołowjowa w Rossija 1, a następnie kłótnię postanowiła skomentować rzeczniczka MSZ Rosji Marija Zacharowa. Swoją wypowiedź zamieściła w Telegramie. Najpierw przytoczyła fragment kłótni Janusza Kowalskiego z jednym z rolników. Głównym tematem sporu na ministerialnym korytarzu był - według przedstawicieli AgroUnii - brak zrozumienia dla problemów rolnictwa. Wiceminister w trakcie sporu pytał rolnika: "pan jest od Tuska?". Doszło do krzyków i ostrej wymiany zdań po obu stronach. Zacharowa komentuje film z Kowalskim. "Przedstawiciel reżimu" "Pomyślcie, rolnik wyjaśnia w prostych słowach przedstawicielowi polskiego reżimu, że Warszawa uczestniczy w niszczeniu ich siły roboczej" - stwierdziła Marija Zacharowa. Następnie dodała, że podziwia "szczerość" osoby, która dyskutowała z Kowalskim. "Wyraził to, co jest istotą obecnego okresu historycznego: albo zwyciężą intryganci, którzy są gotowi rzucić zdobycze cywilizacji pod pociąg historii wyłącznie dla własnej korzyści, albo my będziemy bronić prawa do godnego życia, będącego podstawą czyli pracy, miłości, prawdy" - stwierdziła Zacharowa. Janusz Kowalski: Rosyjska propaganda wspiera narrację partii Agrounia i Michała Kołodziejczaka W niedzielę wieczorem do słów rzeczniczki rosyjskiego MSZ, przytoczonych przez Interię, odniósł się Janusz Kowalski. "Kto stoi za Agrounią? Kto stoi za "zielonymi ludzikami" Michała Kołodziejczaka? Kto finansuje i promuje tych zadymiarzy, którzy zablokowali rozmowy ministra Roberta Telusa w sprawie eksportu polskiego drobiu na rynek ukraiński i chcieli zablokować 6,5 miliardów złotych dotacji dla polskich rolników?" - zastanawia się Kowalski. Jak wskazał, rosyjska propaganda "wspiera narrację Agrounii i Michała Kołodziejczaka". "Kreml jest wściekły, bo plan Agrounii się nie powiódł. Do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi wtargnęli politycy Agrounii, by okupować budynek. By cała Europa i świat o tym mówili. Na czele zadymiarzy obok Kołodziejczaka stał oskarżony o znęcanie się nad zwierzętami działacz partii Agrounia, który nie jest żadnym rolnikiem, jak go nazywa Kreml. Maski opadły" - dodał. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!