Zamierzają oni uczcić pamięć czworga członków organizacji, którzy zginęli w tym mieście w ubiegły poniedziałek wskutek eksplozji bomby, jaką przewozili w swoim samochodzie. Władze obawiają się, że na ulicach Bilbao dojdzie do konfrontacji zwolenników i przeciwników ETA. Wczoraj separatyści przyznali się do 12 zamachów, do których doszło między majem a końcem lipca. Swoje oświadczenie separatyści opublikowali w baskijskim dzienniku "Egunkaria". ETA od 32 lat walczy o niepodległość Kraju Basków. Pod koniec ubiegłego roku organizacja zerwała proklamowane 14 miesięcy wcześniej jednostronne zawieszenie broni. Od tego czasu w zamachach zorganizowanych przez ETA zginęło dziewięć osób.