Osoba zakażona wirusem małpiej ospy zgłosiła się do instytutu chorób tropikalnych w Antwerpii. Według stacji VRT "nie jest bardzo chora". Jak poinformowało w czwartek francuskie ministerstwo zdrowia, pierwsze podejrzanie zakażenia wirusem małpiej ospy stwierdzono we Francji, w regionie Paryż/Ile-de-France. Pierwsze przypadki małpiej ospy wykryto wcześniej m.in. w Kanadzie, USA, Wielkiej Brytanii, Portugalii, a także Hiszpanii. W Madrycie ogłoszono alert sanitarny z powodu wykrycia w tym regionie siedmiu wstępnie potwierdzonych oraz 22 podejrzanych przypadków zakażenia tym wirusem. Madryckie służby sanitarne oczekują na dalsze wyniki badań laboratoryjnych, przeprowadzają dochodzenie epidemiologiczne oraz identyfikują możliwe kontakty chorych. Czytaj też: Czy bać się małpiej ospy? Lekarka zabrała głos Małpia ospa. Co o niej wiadomo? Małpia ospa to odzwierzęca choroba, występująca dotychczas w Afryce, gdzie niektóre gryzonie przenoszą wirus na małpy, a te na ludzi. Wirus nie rozprzestrzenia się łatwo między ludźmi, a do zakażenia najczęściej dochodzi poprzez bliski kontakt z chorą osobą, jej płynami ustrojowymi, w tym śliną. Małpia ospa objawia się gorączką, bólami głowy, bólami pleców, mięśni, powiększonymi węzłami chłonnymi i wysypką podobną do ospy wietrznej. Śmiertelność szacuje się na od 1 do 10 proc. Nie ma sposobu na leczenie małpiej ospy, choroba ustępuje samoistnie. Pomocna może być szczepionka przeciwko ospie wietrznej. Czytaj: Małpia ospa. Wszystko na temat choroby