Sędzia Zulkefli zadecydował o karze śmierci dla dla lidera sekty Mohameda Amin Razali i jego dwóch zwolenników. Obrońca oskarżonych był zszokowany wyrokiem. - Spodziewaliśmy się dożywotniego więzienia. okoliczności nie usprawiedliwiają kary śmierci. Dożywocie było by bardziej adekwatne - powiedział. Zapowiedział także apelację w przyszłym tygodniu. Jedną z akcji członków sekty była kradzież broni z magazynów armii. W lipcu 2000 roku przebrani za żołnierzy, wdarli się do magazynu i skradli ponad stu sztuk broni po czym zbiegli do lasu. Poddali się dopiero po czterech dniach silnego oporu, mordując policjanta i żołnierza, których przetrzymywali jako zakładnicy.