- Wciąż jest 57 milionów dzieci, które nie otrzymują edukacji i nie chodzą nawet do szkoły podstawowej. A ja chcę, żeby każde dziecko chodziło do szkoły i otrzymało edukację - dodała Malala. Młoda noblistka zdradziła, że gdy dowiedziała się o otrzymaniu nagrody, nawet nie wyszła ze szkoły, tylko była obecna na wszystkich lekcjach. Malala podziękowała również za wsparcie swoim nauczycielom oraz kolegom. Na koniec przemowy zażartowała, że chociaż nagroda nie pomoże jej w egzaminach, jest bardzo szczęśliwa z jej otrzymania. Malala jako 15-letnia dziewczyna przeciwstawiła się talibskim ekstremistom; świat usłyszał o niej w 2012 r., gdy została zaatakowana przez talibów w drodze ze szkoły. Fanatykom naraziła się prowadząc bloga, na którym opowiadała się za prawem kobiet do edukacji, wolności i decydowania o własnym losie w dolinie Swat, gdzie mieszkała i gdzie pakistańscy talibowie sprzeciwiali się prawu dziewcząt do edukacji. Talibowie oskarżyli nastolatkę o propagowanie zachodniego stylu życia i "nieprzyzwoite" zachowanie. Za niezłomną postawę młodą Pakistankę nagrodził m.in. Uniwersytet Harvarda, a Parlament Europejski przyznał jej Nagrodę Sacharowa za zasługi w walce o prawa człowieka.