Ofiara to 81-letnia Sigrid Tschope. Kobieta przeprowadziła się do Włoch lata temu. W sobotę kobieta wyszła na spacer ze swoim psem. Z dotychczasowych ustaleń policji wynika, że pies kobiety został śmiertelnie potrącony, gdy seniorka przechodziła z nim przez jezdnię. Widoczność na drodze znacznie utrudniał brak oświetlenia jezdni i intensywnie padający deszcz. Kierowca nawet się nie zatrzymał Serwis today.it powołując się na ustalenia policji twierdzi, że na miejscu zatrzymał się kierowca nadjeżdżającej furgonetki, który chciał pomóc pieszej. Kobieta próbowała ratować swojego pupila, gdy nagle szary SUV wyprzedził stojący pojazd i z impetem wjechał w 81-latkę. Kierowca SUV-a nie zatrzymał się. Ciało seniorki zostało przeciągnięte po drodze na odcinku 8 kilometrów. W ciągu kilku minut policja odebrała dwa zgłoszenia - od kierowcy furgonetki, który zgłosił potrącenie pieszej i śmierć psa, a następnie od innego kierowcy, który znalazł ciało seniorki w pobliżu miasta Senigallia. Włoskie media twierdzą, że na podstawie zapisu monitoringu policji udało się zidentyfikować sprawcę śmiertelnego potrącenia pieszej. Autem miał kierować 60-letni właściciel auta. Aktualnie nie ma informacji o zatrzymaniu mężczyzny.