Ciała odkrył ojciec dwójki uczestników tragicznego party, zaniepokojony przedłużającą się nieobecnością swoich dzieci. Policja nie znalazła śladów wskazujących na przestępstwo jako przyczynę śmierci. Śledczy liczą na to, że sekcja zwłok pozwoli na ustalenie przyczyny zgonu. Rzecznik policji Bjoern Schmitt powiedział "Bildowi", że jedną z możliwych przyczyn mógł być piec, w którym uczestnicy party napalili, by ogrzać drewnianą szopę. Policja kryminalna w Wuerzburgu wdrożyła śledztwo.