Funkcjonariusze będą też mogli używać silnych rosyjskich granatów dymnych, gazowych i świetlnych, które dotąd były wykorzystywane jedynie w czasie operacji specjalnych. Dziś podczas starć zostały zastrzelone dwie osoby. Niepotwierdzone informacje mówią nawet o trzech ofiarach. Mimo niepokojących wiadomości Ukraińcy przychodzą na plac Niepodległości. Majdan przygotowuje się do ataku oddziałów specjalnych Berkut i wojsk wewnętrznych. Wzmacniane są barykady. Wiele sklepów, banków i biur w centrum zostało zamkniętych. Pracownikom instytucji państwowych nakazano opuszczenie pomieszczeń. Przywódcy Majdanu wzywają do przyjścia na protest, ale apelują, by kobiety i dzieci pozostały w domach. Całe centrum spowite jest czarnym dymem z płonących opon, które podpalili demonstranci, aby bronić się przed ewentualnym atakiem sił specjalnych. Walki z milicją rozpoczęły się po wprowadzeniu kontrowersyjnych ustaw ograniczających swobody obywatelskie na Ukranie.