Chavez przyjął w piątek w szpitalu wojskowym swoich współpracowników i przez prawie sześć godzin omawiał z nimi sprawy państwa - sprecyzował wiceprezydent w telewizji publicznej VTV. Prezydent, który został poddany zabiegowi tracheotomii, oddycha przez rurkę intubacyjną, utrudniającą mu mówienie - przypomniał Maduro. Dodał, że "porozumiewał się z nami przekazując pisemnie uwagi i swoje wskazówki co do prac rządu". Chavez "wyraził swoją wielką radość z powodu powrotu do Caracas" po ponad dwóch miesiącach pobytu w szpitalu w Hawanie - dodał wiceprezydent w wywiadzie telewizyjnym, którego udzielił w towarzystwie licznych ministrów w holu szpitala w stolicy kraju. W czwartek wieczorem wenezuelski rząd po raz pierwszy przyznał, że 58-letni prezydent ma nadal problemy z oddychaniem po przejściu czterech operacji usunięcia zmian nowotworowych. - Pooperacyjna niewydolność oddechowa utrzymuje się, a jej tendencja nie jest korzystna - głosi komunikat odczytany przed kamerami telewizji przez ministra informacji Ernesto Villegasa. Chavez został w październiku ub.r. wybrany na trzecią kadencję. W czerwcu 2011 roku zdiagnozowano u niego chorobę nowotworową, którą leczył w trakcie kolejnych pobytów na Kubie.