Madrycki park Retiro, miejsce zbiórki biegaczy, udekorowano transparentami z literą "B", a ofiary zamachu w Bostonie uczczono minutą ciszy. Organizatorzy przypuszczali, że po tragedii w Stanach Zjednoczonych będzie mało uczestników, tymczasem po 15 kwietnia liczba zapisów na madrycki maraton wzrosła przeszło trzykrotnie. "Zacząłem biegać mając 60 lat - powiedział jeden ze startujących, mieszkaniec Salamanki. "Teraz mam 68 i dalej biegam. W tym roku ani przez moment nie pomyślałem, że mógłbym nie startować". Zgodnie z tradycją, biegnący będą słuchać muzyki, granej przez 21 zespołów, usytuowaych wzdłuż trasy maratonu. W tym roku wzmocniono środki bezpieczeństwa. Wstrzymano też ruch na wielu centralnych ulicach miasta.