Autorom skargi nie podobał się sierpniowy koncert gwiazdy, podczas którego wzywała ona do poszanowania praw mniejszości seksualnych. Wnioskodawcy domagają się równowartości prawie 11 milionów dolarów jako zadośćuczynienia z szkody moralne. Sąd w Petersburgu zamierza materiały procesowe przetłumaczyć na język angielski i wysłać do USA, gdzie na stałe zameldowana jest Louise Ciccone znana jako Madonna. Telewizja agencji RIA Novosti w żartobliwym komentarzu przypomina, że skargę przeciwko piosenkarce poparł petersburski deputowany Witalij Miłonow. To on jest autorem ustawy zabraniającej propagandy homoseksualizmu. - Deputowany Miłonow napisał na swoim blogu, że na koncercie były 12-letnie dzieci. Skąd on o tym wiedział? Widocznie był osobiście, aby spotkać się z wrogiem twarzą w twarz - konkluduje agencja RIA Novosti. Zobacz teledyski Madonny na stronach INTERIA.PL!