Adwokat rodziny, Anthony Bartley, powiedział przed Sądem Najwyższym stanu Nowa Południowa Walia, że nie ma wątpliwości, iż Monika zatruła się kurczakiem obecnym w produkcie KFC - Twister, który zakupiła w 2005 roku w Sydney. Dzień później dziewczynka wymiotowała i miała biegunkę. - Kurczaka zbadało wówczas kilku naukowców i wszyscy stwierdzili, że to właśnie on był źródłem salmonelli - mówił Bartley. Dziewczynka, która w wyniku zatrucia cierpi obecnie na porażenie czterokończynowe i jest niepełnosprawna intelektualnie, przybyła do sądu na wózku inwalidzkim. Rodzina domaga się 10 milionów dolarów odszkodowania. KFC wydało w tej sprawie wstępne oświadczenie, w którym firma zapewnia o swoim współczuciu dla dziewczynki, ale nie poczuwa się do odpowiedzialności za jej obecny stan.