Dane o zabitych wciąż są ustalane, po tym jak ukraińscy wojskowi wpadli w zasadzkę, zastawioną przez separatystów w pobliżu miejscowości Izwarino w obwodzie ługańskim. "Terroryści ostrzelali stanowiska ukraińskie z ciężkiej broni" - powiedział Łysenko na konferencji prasowej.Rzecznik RBNiO przekazał, że od poniedziałku separatyści przypuścili 14 ataków na pozycje sił rządowych. Walki trwały w rejonie Doniecka i Ługańska oraz mniejszych miejscowości. Łysenko poinformował też, że trudna sytuacja panuje na granicy ukraińsko-rosyjskiej, gdzie "terroryści i najemnicy rosyjscy kontynuują ostrzał miejsc stacjonowania jednostek straży granicznej" Ukrainy. Mimo napięcia we wschodnich regionach Ukrainy władze tego państwa nie rozpatrują obecnie możliwości wprowadzenia tam stanu wojennego. "Kwestia ta nie jest dziś omawiana" - podkreślił Łysenko.