Zaproszenie potwierdził szef MSZ Czech Karel Schwarzenberg, dodając, że Łukaszenka na razie nie potwierdził swego udziału. - Kto będzie reprezentował Białoruś na szczycie, będzie wiadomo później - zaznaczył czeski minister, który był w Mińsku z oficjalną wizytą jako przewodniczący Rady UE. Partnerstwo Wschodnie to inicjatywa przewidująca zacieśnienie stosunków między Unią Europejską a jej wschodnimi sąsiadami. Białoruś została zaproszona do niej obok Armenii, Azerbejdżanu, Gruzji, Mołdawii i Ukrainy. Przeciwna zaproszeniu Łukaszenki do Pragi jest część białoruskiej opozycji. Informując o zaproszeniu agencje światowe przypominają, że przez długi czas Łukaszenkę określano jako "ostatniego dyktatora w Europie", a Zachód oskarżał go o łamanie podstawowych swobód demokratycznych. Jesienią zeszłego roku UE wznowiła polityczne kontakty z Białorusią, uznając pewien postęp w procesie demokratyzacji kraju. W marcu zadecydowała o zawieszeniu na kolejne dziewięć miesięcy sankcji wizowych wobec niektórych przedstawicieli władz.