- Zidentyfikujemy każdą osobę, która rozsiewa kłamstwa i brudy i sprawimy, że będzie odpowiadać przed prawem - powiedział prezydent. - Jestem przeciwnikiem wszelkich zakazów. Ale zrobimy tak, żeby człowiek, który narusza prawo, ponosił odpowiedzialność - oświadczył Łukaszenka na konferencji prasowej dla centralnych i regionalnych mediów Białorusi. Powiedział, że projekt ustawy zaproponowany we wtorek zakłada rejestrację mediów internetowych i identyfikację wszystkich użytkownika, w tym i tych, którzy korzystają z kawiarenek internetowych. W poniedziałek o planowanej regulacji internetu na Białorusi pisał rosyjski dziennik "Niezawisimaja Gazieta", zaznaczając, że projekt "zakłada wprowadzenie odpowiedzialności dostawców (internetu) za treść informacji rozpowszechnianej przez użytkowników". Niezależne media i organizacja dziennikarzy na Białorusi krytycznie oceniają projekt, który może "poważnie ograniczyć wolność internetu" w kraju. W ubiegłym roku na Białorusi weszła w życie kontrowersyjna ustawa o mediach. Miejscowa opozycja określiła nowe prawo prasowe jako "kagańcowe". Nakazuje ono rejestrację wszystkich białoruskich mediów internetowych, wprowadza też zakaz pracy dla zagranicznych mediów bez specjalnego zezwolenia MSZ i zakaz rozpowszechniania informacji, które mogą zaszkodzić interesom państwowym lub społecznym.