"Nie ma tu nic do ukrycia: bardzo blisko współpracujemy. Jestem stale informowany o wszystkim" - powiedział na wtorkowym spotkaniu cytowany przez prezydencką służbę prasową Łukaszenka. Podkreślił, że współpraca z SWR ma na celu "obronę interesów naszych państw i społeczeństw". Prezydent Białorusi powiedział, że we współpracy struktur wywiadowczych obu krajów są pewne problemy - "pewne kwestie dotyczące np. koordynacji działań, uzgadniania kierunków wspólnej pracy". "Mamy dzisiaj okazję porozmawiać o tych problemach" - oświadczył prezydent Łukaszenka. Białoruskie media niezależne zwracają uwagę, że w ostatnich miesiącach na terenie Białorusi dochodziło do działań rosyjskich służb specjalnych; działania te rodziły wątpliwości co do samodzielności władz w Mińsku. Przykładem było porwanie w Homlu przez rosyjską Federalną Służbę Bezpieczeństwa i wywiezienie do Rosji obywatela Ukrainy Pawła Griba. Zdaniem komentatorów działania te nie były uzgadniane ze stroną białoruską, a w efekcie doprowadziły do "kryzysu w relacjach z Ukrainą". Łukaszenka nazwał Naryszkina "przyjacielem", który pełniąc w przeszłości funkcję przewodniczącego Dumy Państwowej, "wniósł niemały wkład w umocnienie Państwa Związkowego". Z Mińska Justyna Prus