Państwowa białoruska agencja prasowa "Biełta" poinformowała, że Aleksander Łukaszenka przekazał również wyrazy współczucia rodzinom i bliskim ofiar oraz życzył szybkiego powrotu do zdrowia rannym. Prezydent Łukaszenka napisał, że "Białoruś zawsze potępiała bezprawne działania uczestników konfliktów politycznych i niekonstytucyjne metody rozwiązywania politycznych rozbieżności, które nieuchronnie prowadzą do eskalacji przemocy". Wcześniej białoruski MSZ w wydanym oświadczeniu wyraził zaniepokojenie zaostrzeniem sytuacji na Ukrainie i nazwał "niedopuszczalnym radykalne, bezprawne metody rozwiązywania" politycznych sporów. Zdaniem resortu spraw zagranicznych Białorusi Zachód, tolerując "radykalizm i ekstremizm" wśród uczestników akcji protestu, "odegrał swoją negatywną rolę w eskalacji przemocy".