Tylko w ostatnim czasie zamknięto największą niezależną gazetę na Białorusi "BGD", a dwie inne dostały ostrzeżenie. Zamknięto także kilka organizacji pozarządowych, które działały na rzecz demokratycznych przemian w tym kraju. Nikt już nie ma wątpliwości, że te działania prezydenckiej administracji związane są z zapowiedzią Aleksandra Łukaszenki, że chętnie zostałby prezydentem po raz trzeci. Bez zmiany konstytucji jest to jednak niemożliwe. Prezydent zamierza więc rozpisać referendum w tej sprawie i dlatego wolałby, żeby żadne niezależne źródła informacji nie psuły jego wizerunku prezydenta idealnego. - Wyniszczają media, by po raz trzeci Łukaszenka mógł zostać prezydentem - powiedział RMF Paweł Mażejka. On sam, za rzekomą obrazę prezydenta na łamach zamkniętej już gazety "Pahonia", przesiedział 7 miesięcy w więzieniu. Dziś przebywa na zwolnieniu warunkowym.