Czy to chęć przełamania izolacji, w jakiej znalazł się po wyborach prezydenckich białoruski reżim? Najprawdopodobniej właśnie tak należy rozumieć tę propozycję, chociaż rozmowy mają szerokim łukiem omijać drażliwe kwestie polityczne. - Naszym zdaniem to nie jest polityczny projekt. Ten projekt po prostu pokazuje bliskość dwóch narodów. Strona białoruska jest gotowa rozmawiać w maksymalnie szerokim spektrum spraw polsko-białoruskich - zapewnia białoruski ambasador. Dyplomata pytany o to, czy z białoruskiej telewizji zniknął propagandowe filmy, które szkalują Polskę, daje jednak wymijającą odpowiedź. - Ile ukazuje się różnych materiałów, filmów, reportaży o Białorusi w Polsce i o jakim charakterze? - pyta Łatuszka.