Zarówno Orzechowski, jak i Kozłowska - Ukrainka, której strona polska odmawia wjazdu do strefy Schengen - brali w środę wieczorem (5 grudnia) udział w wieczorze wigilijnym dla Polonii zorganizowanym przez Dom Polski Wschodniej w Brukseli. Prowadzą go przedstawiciele pięciu województw ze ściany wschodniej. Jak podkreślają organizatorzy, szefowa fundacji Otwarty Dialog nie była zaproszona, ale weszła na przyjęcie jako osoba towarzysząca. Jeszcze tego samego wieczoru opublikowała na Twitterze zdjęcie z Orzechowskim, pisząc, że bardzo miło było go poznać i wspólnie śpiewać kolędy. Burza w sieci Po burzy, która w związku ze sprawą wybuchła w internecie, Kozłowska oświadczyła, że stanowczo sprzeciwia się atakom na ambasadora Orzechowskiego. "Przesympatyczny człowiek, kulturalnie rozmawialiśmy i złożyliśmy sobie życzenia, pytał o moją sytuację. Jak normalni ludzie, tym bardziej w Święta. Potrzeba takich reprezentantów Polski w świecie" - zaznaczyła. "Smutne, że nawet w święta musicie sączyć jad, dopisywać sobie politykę, gdy ludzie zwyczajnie okazują sobie sympatię. Co pozostaje mi dodać. Wesołych świąt" - napisała w kolejnym wpisie na Twitterze. Reakcja ambasady RP Do sprawy odniosła się już ambasada RP w Brukseli. "Organizatorem przyjęcia wigilijnego był Dom Polski Wschodniej. Ambasador RP w Belgii zwrócił się o wyjaśnienie, jak doszło do udziału w imprezie działaczy skompromitowanej organizacji pozarządowej, którzy wykorzystali okazję do nieuczciwej manipulacji wizerunkiem dyplomaty RP" - napisano na Twitterze. Głos zabrał też wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk. Jak podkreślił, "zdjęcie ma charakter zamierzonej manipulacji wizerunkiem ambasadora RP". "Wyjaśnień w tej sprawie udzielił już ambasador RP. Oczekujemy wyjaśnień Domu Polski Wschodniej" - czytamy na Twitterze wiceministra. Oświadczenie Domu Polski Wschodniej Dom Polski Wschodniej wydał w czwartek oficjalne świadczenie w związku z "gwiazdkowym" wieczorem w Brukseli. "Wśród gości znaleźli się dyplomaci, włodarze województw Polski Wschodniej, urzędnicy instytucji europejskich i samorządowych, zaprzyjaźnieni goście związani z Klubem Domu Polski Wschodniej. Na uroczystości była też Lyudmyla Kozlovska - prezes Fundacji Otwarty Dialog. Pani Kozlovska od sierpnia 2018 r. na wniosek polskiej administracji znajduje się w bazie Systemu Informacyjnego Schengen (SIS), jako osoba objęta zakazem wjazdu do Polski i całej strefy Schengen. Pani Kozlovska nie była zaproszona na uroczystość w Domu Polski Wschodniej, była tam obecna jako osoba towarzysząca jednemu z gości, o czym organizatorzy spotkania nie byli stosownie wcześniej powiadomieni" - czytamy w komunikacie. "Ubolewamy, że przyjęcie wigilijne Domu Polski Wschodniej organizowane z inicjatywy Polaków pracujących w instytucjach UE oraz polskiej administracji w Brukseli zostało wykorzystane do prywatnych, politycznych celów" - podkreślono w oświadczeniu. Deportowana z terytorium UE Przypomnijmy, że Ludomiła Kozłowska - obywatelka Ukrainy i prezes Fundacji Otwarty Dialog - została deportowana z terytorium Unii Europejskiej do Kijowa 14 sierpnia przez alert, jaki polskie władze zamieściły w Systemie Informacyjnym Schengen (SIS).MSZ informowało, że decyzja o wpisaniu Kozłowskiej do SIS była podyktowana materiałem zebranym przez ABW, który "nie pozostawia wątpliwości" co do nieprzejrzystości źródeł finansujących Fundację Otwarty Dialog.