Loty odbyły się w ramach międzynarodowej umowy o otwartych przestworzach i kontroli zbrojeń - dodaje Walczak. Polacy fotografowali i filmowali jednostki wojskowe, poligony i zakłady zbrojeniowe. Trasa lotów obserwacyjnych objęła w sumie 5,5 tysiąca kilometrów. Patrolowano przede wszystkim północne i zachodnie tereny Rosji i Białorusi - między innymi Grodno, Mińsk i obwód kaliningradzki. Loty wykonywane są na wynajętym samolocie. Jest to maszyna ukraińska AN-30B, na pokładzie której są odpowiednie urządzenia do rejestrowania tego, co interesuje polskich obserwatorów. Polacy wykonują podobne misje co rok. Podobne loty - w ramach zapisów traktatu - wykonują też Białorusini i Rosjanie. Układ o otwartych przestworzach zawarto w 1992 roku w Helsinkach. Wszedł w życie w roku 2002. Umowę podpisali członkowie NATO oraz kraje Europy Środkowej i Wschodniej, w tym Polska.