Nacjonalistyczny polityk powiedział, że w wypadku konfliktu wojennego o Ukrainę między Rosją a Zachodem Polska i kraje bałtyckie zostaną zmiecione z powierzchni ziemi. Wyraził też przekonanie, że prezydent Rosji Władimir Putin podjął już decyzję o rozpoczęciu trzeciej wojny światowej. W związku z wypowiedziami Żyrinowskiego, do łotewskiego ministerstwa spraw zagranicznych został wezwany rosyjski ambasador Aleksander Weszniakow. Wczoraj wieczorem w związku z tą samą sprawą w polskim MSZ rozmawiano z rosyjskim ambasadorem Aleksandrem Aleksiejewem. Rzecznik resortu Marcin Wojciechowski nie chciał jednak zdradzić dziennikarzom szczegółów spotkania z ambasadorem. - Wiemy, że pan Żyrinowski jest przedstawicielem opozycji, ale także wiceprzewodniczącym rosyjskiej Dumy. W związku z jego emocjonalna wypowiedzią byliśmy zobowiązani do przedstawienia naszego stanowiska - mówił Wojciechowski.