Właśnie to ostatnie miasto było ostrzeliwane najczęściej, aż 8 razy. To ważny węzeł kolejowy i dlatego wspierani przez Kreml bojówkarze starają się je zdobyć. Kilkakrotnie szturmowano także czołgami donieckie lotnisko, jedyne miejsce w tym mieście, które jest kontrolowane przez ukraińskie wojska. Wszystkie ataki odparto. Ekspert wojskowy Dmytro Tymczuk informuje, że mimo współpracy z Rosją, separatyści mają duże problemy z dostawami paliwa. W Ługańsku na 157 samochodów należących do samozwańczych władz jest 300 litrów benzyny i oleju napędowego. Są też problemy z pieniędzmi, przede wszystkim z gotówką. Miejscowym nauczycielom proponowana jest praca w szkołach za suchy prowiant rosyjskiej produkcji. 1 porcja za 1 dzień pracy. To, że separatyści nie przestrzegają zawieszenia broni, uniemożliwia wycofanie wojsk z 30-kilometrowej strefy wokół frontu, jakie przewiduje porozumienie zawarte w Mińsku 19 września.