Rzecznik portu lotniczego podziękował pasażerom za cierpliwość i przeprosił za utrudnienia. Europejska Organizacja ds. Bezpieczeństwa Żeglugi Powietrznej (Eurocontrol) podała wcześniej, że utrudnień należy spodziewać się do godz. 22 czasu lokalnego (godz. 23 w Polsce). Jako przyczynę zaistniałej sytuacji wskazała awarię elektronicznego systemu planowania lotów. BBC podaje, że do awarii doszło ok. godz. 18 (godz. 19 w Polsce), co wymusiło zawieszenie lub przekierowywanie lotów. Pasażerowie, którzy zgodnie z rozkładem lotów mieli już wsiadać na pokład samolotów, musieli przez kilka godzin czekać na lotnisku i uskarżali się na znaczne opóźnienia. W listopadzie władze lotniska w Birmingham ogłosiły plany zakrojonej na szeroką skalę rozbudowy portu, dzięki której liczba obsługiwanych tam pasażerów ma zwiększyć się o 40 proc. w ciągu kolejnych 15 lat. Jak zauważa agencja Reutera, nic nie wskazuje na to, by sytuacja w Birmingham miała związek z serią incydentów na podlondyńskim lotnisku Gatwick. Z powodu pojawiających się na jego terenie dronów od środy do piątku doszło tam do ogromnych utrudnień, przez które w ruchliwym okresie przedświątecznym ucierpiało ok. 140 tys. podróżnych.