Los Angeles: Pasażer chciał wyjść z samolotu. Wystrzeliła zjeżdżalnia
Nietypowe zdarzenie na lotnisku w USA. "Lot Delta 1714 z Los Angeles do Seattle wrócił do bramki z powodu niesfornego pasażera" - poinformowały w oświadczeniu linie Delta Air Lines. Mężczyzna pociągnął za klamkę drzwi awaryjnych i tym samym uruchomił zjeżdżalnię, po której następnie zjechał. Po całej sytuacji został zabrany do szpitala psychiatrycznego.
Na pokładzie Delta Air Lines doszło do niecodziennej sytuacji z udziałem pasażera. Po wejściu na pokład jego zachowanie zaniepokoiło załogę pokładu. Gdy inne osoby czekały na start samolotu z lotniska LAX w Los Angeles do Seattle, w jego głowie zrodził się plan, by urozmaicić im tę podróż.
W raporcie załoga napisała, że "mężczyzna ubrany w pasiasty sweter i czarne spodnie kręcił się po pokładzie. W końcu podszedł do stewardessy i zapytał, co ma zrobić. Usłyszał, by wrócić na swoje miejsce. Nie wykonał jednak polecania, a pobiegł w kierunku wyjścia awaryjnego i uruchomił zjeżdżalnię ewakuacyjną".
Jak dowiedział się Fox News Digital, załoga samolotu zatrzymała mężczyznę i wezwała lokalną policję. Ostatecznie trafił na obserwację do szpitala psychiatrycznego. O całej sprawie powiadomiono również Federalne Biuro Śledcze (FBI).
Jedna z pasażerek udostępniła zdjęcia prosto z samolotu, na którym widać policjantów na pokładzie. Na dołączonym nagraniu widać, jak funkcjonariusze przeszukują mężczyznę w swetrze w paski, a następnie prowadzą do radiowozu.