Rok w rok londyńczycy wyrzucają w okresie świąt Bożego Narodzenia ok. 675 ton folii aluminiowej (która mogłaby pokryć 225 mil kwadratowych ), 2 tys. ton opakowań szklanych, 75 ton światełek na choinkę oraz góry papieru do pakowania prezentów i innych błyskotek. - Okres świąt i Nowego Roku to wyjątkowa okazja do twórczego podejścia do odpadów: recyklingu i zmniejszenia marnotrawstwa żywności - stwierdził Johnson w komunikacie prasowym. Johnson zaleca londyńczykom, by zadali sobie trud i sprawdzili, jakie materiały nadają się do recyklingu lokalnego, jakich można pozbyć się na miejskich wysypiskach, a jakie wymagają specjalnych zabiegów. Do każdego z tych pytań podane są internetowe linki. Organizacja WRAP zajmująca się promocją recyklingu ogłosiła listę sugestii, co zrobić z nadwyżką żywności pozostałej po świętach, jak wygospodarować więcej miejsca w szafie, pomagając przy tym biednym, i komu podarować niechciane prezenty pod choinkę. Roczną "produkcję" odpadów brytyjskiej metropolii WRAP ocenia na 3,4 mln ton. Do recyklingu usiłuje się przekonać londyńczyków nie tylko apelując do poczucia lokalnego patriotyzmu i dumy z powodu organizowania letniej olimpiady w 2012 roku. Podejmuje się także działania administracyjne, np. wprowadza się mniejsze pojemniki na kółkach, w których przechowywane są śmieci do wywózki i odbiera odpady raz na dwa tygodnie zamiast raz na tydzień.