Na pracujących zwaliła się sofa wraz z ciężką, żeliwną balustradą balkonu, przez który wciągali mebel na pierwsze piętro wiktoriańskiej kamienicy. Świadkowie mówili, że jeden z pracowników próbował wydobyć ciężko rannego spod balustrady krzycząc, że to jego syn i że jeszcze żyje. Wypadek miał miejsce podczas transportu mebli w jednej z najbardziej eleganckich dzielnic Londynu, Chelsea. Właścicielowi budynku, wycenianego na 25 milionów funtów, grozi oskarżenie o zaniedbanie jego stanu. Dochodzenie objęło również firmę Martinisation, która na swej stronie internetowej twierdzi, że zatrudnia wyłącznie Polaków z wieloletnim stażem i doświadczeniem nieraz dwóch pokoleń. Dziennik "The Daily Telegraph" dowiedział się, że w 2012 roku firma otrzymała trzy decyzje wstrzymujące prace w związku z jej niebezpiecznymi warunkami. Inspekcje BHP stwierdziły, że firma nie podjęła wszystkich środków, aby zabezpieczyć pracowników przed uderzeniem przez spadające materiały.