"Niedaleko Baker Street stał opuszczony samochód. Przeprowadziliśmy kontrolowaną eksplozję. Nie prowadzimy w tej sprawie śledztwa" - poinformował rzecznik stołecznej policji. Służby obsługujące londyńskie metro ewakuowały pasażerów ze stacji, po tym jak zgłoszono obecność podejrzanego pojazdu. Policja ogrodziła część ulicy w obawie, że wewnątrz samochodu może znajdować się bomba. Na prośbę policji stację zamknięto, a pociągi metra zatrzymywały się dopiero na następnych przystankach. Stację zamknięto ok. 21.00 miejscowego czasu. Po zakończeniu policyjnej akcji Baker Street została otwarta dla pasażerów metra. Przywrócono także ruch na ulicy. Internauci podają na Twitterze, że podejrzany samochód najprawdopodobniej się zepsuł.