Do wypadku doszło w czwartek rano. Na miejsca zdarzenia wysłano pięć karetek pogotowia ratunkowego. Kobiety, które zaklinowały się w pojeździe, udało się uratować. Niewielkie obrażenia odniosło w sumie dziesięć osób. Trzy z nich wymagały hospitalizacji. Kierowca autobusu również został przewieziony do szpitala. Jak relacjonował jeden z pasażerów, Andrew Matthews, autobus wpadł w poślizg, po czym uderzył w ścianę sklepu Poggen Pohl Kitchen Design Centre. "Gdy autobus się zatrzymał, zauważyłem zaklinowaną kobietę. Wołała o pomoc. Wszędzie było mnóstwo krwi" - mówił w rozmowie z BBC. Mieszkająca w pobliżu miejsca wypadku Solange Morin opowiadała, że pasażerka, która zaklinowała się w autobusie, była przerażona. Z pojazdu wydobywał się dym.Sklep, w który uderzył pojazd, w momencie wypadku był jeszcze zamknięty. Wkrótce rozpocznie się dochodzenie wyjaśniające okoliczności wypadku.