Jak powiedział reporterowi RMF FM rzecznik łódzkiego wojewody Marcin Szmaja, życiu chorych nie zagraża żadne niebezpieczeństwo. Z kolei wyniki badań pozostałych dziewięciu osób, które trafiły do szpitala w piątek, są negatywne. Wszyscy prawdopodobnie jeszcze dziś zostaną wypisani do domów. Do jutra natomiast trzeba będzie zaczekać na wyniki badań 19 osób, które do szpitala trafiły ostatniej nocy. Jak dowiedział się Piotr Glinkowski, podczas obozu w Hiszpanii wszyscy zachorowali na grypę. Tam też byli leczeni, nie ma jednak pewności co do tego, że jest to nowa grypa. Jednak dopóki nie zostaną rozwiane wszelkie wątpliwości, chorzy będą przebywać w izolatkach.